Nominacja lidera została
jasno zakomunikowana
01
Każdy projekt musi mieć kogoś, kto go poprowadzi. Nazwijmy go liderem projektu. Na marginesie – używam tego terminu, bo lider kojarzy się z autorytetem i energią do poprowadzenia zespołu za sobą. Lider w tym serwisie będzie dla mnie zawsze oznaczać dokładnie to samo, co kierownik projektu, project manager (z angielska) czy menedżer projektu. Upewnijmy się jednak, że jedna osoba została jednoznacznie wybrana i że wybór ten został oficjalnie zakomunikowany w sposób przyjęty w danej organizacji. Oddział bez dowódcy nie powalczy.
Lider może wyłonić się oddolnie, owszem, ale nawet wtedy jednoznaczna decyzja jest konieczna.
O tym, kto jest liderem nowego projektu, muszą wiedzieć nie tylko sami członkowie zespołu (co oczywiste), ale również inne osoby w organizacji (co już może wydać się mniej oczywiste). Dlaczego? Każdy zespół projektowy bowiem całkiem często musi korzystać z zewnętrznego wsparcia i współpracy. Jeśli dyrektorzy czy inni menedżerowie liniowi w organizacji zostaną poinformowani o nowym projekcie i o tym, kto go poprowadzi, będą przygotowani do współpracy. Taka komunikacja po prostu ułatwia działanie liderowi od pierwszego dnia pracy w projekcie. Nie raz będzie zwracał się do różnych osób w firmie po taką czy inną pomoc. Dlatego kilka słów uprzedzających od prezesa czy zarządu może mu ułatwić starania.
Projekt może mieć w swoim zakresie prac komponent techniczny czy informatyczny. Zespół ma wówczas dwie połówki/podgrupy. Czy możemy wtedy powołać dwóch równorzędnych liderów – biznesowego i technicznego? Możemy postawić kogoś na czele części zespołu, ale lider całości musi być jeden.
Więcej: w poniższym odcinku podcastu.
Podcast
Zdjęcie: https://unsplash.com/photos/DoA2duXyzRM