Dopuszczamy „świeżą krew”
do zespołów projektowych
16
Wygodnie i komfortowo buduje się skład zespołu projektowego z ludzi sprawdzonych i doświadczonych. Ciężar odpowiedzialności rozkłada się wtedy na więcej osób, a nie spoczywa wyłącznie na barkach lidera. Jednak ci doświadczeni pracownicy, którzy z niejednego pieca już chleb jedli, bywają najbardziej zajęci. Jeśli są naprawdę dobrzy, to każdy chce ich mieć u siebie. Nierzadko są rozchwytywani i biorą udział nawet w kilku projektach naraz.
Czasem lider musi się więc pogodzić z niedostępnością takiej osoby. Trzeba wówczas sięgnąć po kogoś młodszego, mniej doświadczonego, z krótszym stażem. To jednak nie musi być wcale takie złe. Być może lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu? Lepiej zaprosić do zespołu kogoś, kto może się tej pracy poświęcić i ma na to odpowiednią ilość czasu. Dlatego rezygnacja z osoby teoretycznie najlepszej, ale bardzo zajętej, może być naprawdę najrozsądniejszą decyzją lidera.
Wiele zależy od tego, czy w danym dziale – z którego potrzebujemy reprezentanta – są też inni pracownicy, których możemy brać pod uwagę. Być może znajdziemy tam inne osoby, które mają podobną wiedzę, ale nie udzielały się jeszcze w projektach?
Zbieranie doświadczenia w projektach może być ważnym elementem rozwijania pracowników i budowania ich doświadczenia. Kierownictwo firmy, w której realizuje się dużo projektów, powinno zadbać o to, by stale rozszerzać grono osób, biorących udział w projektach. Z jednej strony, jest pokusa, by korzystać zawsze z tych najbardziej doświadczonych, a więc najefektywniejszych, ale z drugiej strony, warto zawczasu uczyć młodszych pracy w projektach, aby unikać wąskich gardeł w przyszłości. Ci najbardziej doświadczeni mogą kiedyś odejść z firmy lub nagle trzeba będzie uruchomić kilka ważnych projektów jednocześnie. Wtedy lepiej mieć szerszą „ławkę rezerwowych”. Trzeba tylko myśleć o tym zawczasu, na przykład zapraszając mniej doświadczonych pracowników do realizacji prostych i krótkich projektów, będących dobrym poligonem doświadczalnym.
Więcej: w poniższym odcinku podcastu.
Zdjęcie: https://unsplash.com/photos/7TtFv9e35KA